Niczego nie żałuję 🙂
Tak w woli wyjaśnienia 🙂

Koniec wakacji….

Nieuchronnie zbliża się rok szkolny a wraz z nim kończą się wakacje i wypoczynek większości z nas. Polskie plaże znów opustoszeją a na górskich szlakach znów będzie można spokojnie się powspinać.

i nie tylko…

Dla mnie koniec wakacji to również koniec urlopu macierzyńskiego i powrót do pracy po przeszło rocznej przerwie. No może nie do końca, bo do jako takiej pracy wróciłam już w kwietniu kiedy to podjęłam decyzję o delikatnym skręcie swojej zawodowej ścieżki. Nie mniej jednak jest to jakiś kolejny punkt w zawodowym i osobistym życiu.

Co było?

Do połowy lipca dosyć intensywnie promowałam swoją działalność oraz firmę i to czym się zajmuję. A zajmuję się ogólnie rzecz biorąc dialogiem międzyludzkim. Uczę ludzi jak rozmawiać by rozmowa była konstruktywna, miła i niosła za sobą korzyści dla obydwóch stron.

Potem trochę odpuściłam, zwolniłam, mogłoby się wydawać, że zniknęłam.

Dałam sobie czas…

… na przemyślenie pewnych rzeczy, zastanowienie się, wycofanie, nabranie dystansu i uporządkowanie głowy.

Ale przede wszystkim dałam sobie i dzieciom czas na bycie razem – bez pośpiechu, bez zbędnej bieganiny. Za chwilę starszy pójdzie do przedszkola, a młodszy do Dziadka i zacznie się wir codziennych obowiązków.

Przez ten przeszło miesiąc mieliśmy szansę nacieszyć się sobą i przygotować się na krótszy wspólny czas po powrocie z wakacji.

 

Co jest?

Teraz czas na powrót.

Przygotowanie, zaplanowanie i działanie.

Pewnie „kobieta od PR”, którą bardzo cenię, szanuję i polecam (bo nie raz zdarzyło mi się z Nią pracować) a prywatnie bardzo lubię – Justyna Niebieszczańska http://www.justynaniebieszczanska.com/ powiedziałaby, że upadłam na głowę. Że nie wolno odcinać się na tak długo. Że ludzie, że czytelnicy, że PR… iii …

Z kolei Ania Urbańska http://annaurbanska.pl/ – mój Nauczyciel, wspaniały Coach i Trener. Prywatnie Ją uwielbiam. Powie, że to nie tak. Nie tędy droga, trzeba wracać i brać się do roboty!!! Teraz, już, w tej chwili.

A ja? A ja powiem – macie rację Dziewczyny.

I powtórzę zasłyszane słowa.

Izabela Bielicka http://izabelabielicka.pl/ – Kobieta, której mogę słuchać godzinami, niezwykle ujmująca i ciepła Dusza, powiedziała na naszym ostatnim spotkaniu „Czekasz na CUD? To Czas Unieść Dupę”…

Co będzie?

Tak więc unoszę swoje cztery litery z krzesła i ruszam.

Ruszam po zdobywanie swoich ambicji.

Po realizację swoich marzeń.

Po bycie szczęśliwą mamą, która umiejętnie łączy własny biznes i współtworzenie ciepłego, rodzinnego domu.

 

Ruszam dziś, bo jutro może być za późno….


2 komentarze

Izabela · 25 września 2017 o 12:56

Marta,
właśnie znalazłam ten wpis i uściskałabym Cię natychmiast. Nie wiedziałam że przeszło rok temu znalazłam się w Twoim wpisie w takim wspaniałym towarzystwie i z tak ciepłymi słowami od Ciebie. To też jest CUD 😀

    Marta Gargas · 25 września 2017 o 12:59

    Izuś,

    to nie CUD – to prawda. Brakuje mi już naszych “przypadkowych” spotkań. Trzeba by się w końcu umówić na kawę i pogadać od serca :* Ściskam serdecznie :*

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *